Kurs Mama, która ma czas

Poznaj praktyczne porady dla mam, które są zmęczone macierzyństwem. Zdobądź wartościowe wskazówki i inspiracje, aby odzyskać energię i cieszyć się pełnią życia!

Przejdź do zakupu

 

Masz dość bycia sfrustrowaną, bezsilną i zmęczoną macierzyństwem mamą?

Wkurza cię wiecznie zawalona kuchnia, porozrzucane zabawki  i nieład w szafkach, z których tak naprawdę wszystko wypada i nigdy nie można nic znaleźć.. ?

 

Wkurzasz się jak Twoje dziecko przez pół dnia łazi za Tobą,

marudzi, że mu się nudzi? Że nie potrafi się dłużej skoncentrować i samemu wymyślić sobie zajęcia?

 

Przez to wszystko nie masz już siły na gotowanie i zamiast zdrowych posiłków, które marzyło ci się by dawać swoim dzieciom, znowu podgrzewasz parówki albo pizze? 

 

Czy nie jest tak, że jesteś czasem tak zmęczona, że zamiast pobawić się z dziećmi wolisz włączyć im bajki po to aby sama przez chwilę odpocząć? Niby na chwilę a wychodzi z tego całkiem spory kawał czasu, przez co potem dzieci są jeszcze bardziej pobudzone i oczywiście zirytowane, że już koniec, jak wyłączysz? 

 

A przez to wszystko masz obawy, że jak kiedyś z tego zmęczenia tak twardo zaśniesz, to nie usłyszysz swoich dzieci i może stać im się jakaś krzywda?

 

Wyobraź sobie co byś wtedy czuła, gdyby podczas Twojego przyśnięcia Twoje dziecko spadło ze schodów, albo poparzyło by się obiadem, który zostawiłaś na piecu? 

Tylko dlatego, że nie wiedziałaś jak lepiej zorganizować swój dzień by mieć więcej energii ?

Pewnie byłabyś zrozpaczona i obwiniała się za to co mu się stało.

 

Na szczęście jeszcze można temu zapobiec

Po prostu musisz nauczyć się ogarnąć kuchnię, dom, jedzenie i dzieci tak byś miała więcej energii w ciągu dnia i nie czuła się wykończona.



 

Pokażę Ci, jak każdego dnia mieć porządek w domu, zdrowe jedzenie na stole, czas dla siebie a zarazem ogarnięte i samodzielne dziecko.

  

 

Nazywam się Aneta Czupalla

Jestem mamą trójki dzieci z małą różnicą wieku, mój mąż aptekarz, jest 10 h dziennie w pracy, mieszkamy w Niemczech i nie mamy tutaj nikogo do pomocy. 

Dziadkowie mieszkają w Polsce i widzimy się z nimi kilka razy w roku, Stąd jestem zdana sama na siebie. 

Dodatkowo u naszej starszej córeczki już po roczku zdiagnozowano chorobę skóry, która wymaga bardzo intensywnej pielęgnacji w ciągu dnia, co pochłania bardzo dużo czasu.

Sama zaczynając swoją przygodę z macierzyństwem zastanawiałam się:
jak każdego dnia mieć porządek w domu, bo przecież to lubię i nie chciałabym z tego zrezygnować,

wyzwanie, co?

 

Jak w ogóle zrobić to wszystko z krzyczącym niemowlakiem na rękach?

 

Zaraz Ci wszystko opowiem.. 

 

Już w pierwszej ciąży zaczęłam czytać setki książek, przerabiać różne kursy, brać udział w konferencjach najlepszych specjalistów z całego świata, by jak się narodzi mój pierwszy syn być nie tylko świadomą mamą, ale przede wszystkim mającą czas dla siebie i rodziny.

 

Gdy nasz pierwszy syn pojawił się na świecie, miałam od razu okazję przetestować tą całą wiedzę w praktyce. Życie jednak szybko zweryfikowało, które z tych źródeł były cenne i przydatne a które wprowadzają rodziców w błąd i niepotrzebny stres.

Teoria niestety nie zawsze idzie w parze z praktyką. Dziś wiem, że sporo z tych książek i kilku kursów w życiu bym nie poleciła dalej żadnej mamie.. 

 

Dzięki tej zdobytej na czas wiedzy, życie z jednym dzieckiem, mimo, że wymagającym, nieodkładalnym, z kolkami, nie było dla mnie żadnym wyzwaniem.

 

Przez co po kilku miesiącach zdecydowaliśmy się na drugie dziecko i tak 18 miesięcy później przyszła na świat nasza córka.

 

Przy drugim dziecku ma się już więcej doświadczenia, wszystko jest nam znane, trudność polega na ogarnianiu tego samego, ale z dwójką. 

 

Wiem, że dla większości mam, przede wszystkim mam dzieci z małą różnicą wieku, to bardzo trudne zadanie. Szczególnie jeszcze wtedy gdy karmi się oboje piersią .

Jednak mając już  wiedzę i swój wypracowany system bardzo szybko dostosowałam się do nowej sytuacji. I mimo, że nie miałam żadnej pomocy z zewnątrz, gdyż tak jak mówiłam mieszkam w Niemczech i nie mam tu żadnej rodziny do pomocy, to dalej mogłam poświęcać dużo czasu dzieciom a zarazem realizować się osobiście,

 

Stąd jako, że i tak chcieliśmy mieć większą rodzinę to stwierdziliśmy, że skoro pierwsza dwójka tak wspaniale się dogaduje, z racji małej różnicy wieku, to nie ma co czekać z kolejną ciąża. Im mniejsza różnica wieku tym dzieci mają lepszy kontakt, a rodzic nie wypada za bardzo z rutyny. Tym sposobem po 18 miesiącach byłam już w trzeciej ciąży.

 

I wszystko układało się tak jak sobie to zaplanowałam dopóki nie zaczęły się problemy ze skórą naszej środkowej córeczki. Początek ciąży, straszne mdłości i wycieczki od lekarza do lekarza z córką w celu poszukiwania przyczyny wyrzutu choroby. Kilka błędnych diagnoz przez co choroba zaczęła się rozwijać jeszcze bardziej. Totalna bezsilność, stres i strach o życie dziecka.

 

Dzięki Bogu po wielu trudach trafiliśmy do specjalistycznej kliniki na południu Niemiec, gdzie otrzymaliśmy pomoc : trafną diagnozę, skuteczne leczenie i wielką ulgę. Po trzech tygodniach pobytu w klinice wróciliśmy z nowym bagażem jakim okazała się łuszczyca, którą córka odziedziczyła po dziadku.

 

Musieliśmy zmienić swoje nawyki żywnościowe o 180 stopni. Musieliśmy poszukać nowych źródeł produktów, wycofać z diety większość rzeczy, które jedliśmy. Lista produktów, których nie mogłam na początku używać była dużo dłuższa od tych których mogłam. 

 

Gdyby nie fakt, że podczas 3 tygodniowego pobytu w klinice miałam okazję doświadczyć tego jedzenia, jedzenie było w zasadzie jednym z naszych leków, widziałam, że jest bardzo urozmaicone, przepyszne, a zaraz i proste to chyba nie dałabym rady przestawić się tak bardzo, by z dnia na dzień wycofać cały nabiał, jajka, pszenicę, cebulę, czosnek, pomidory, wszystkie konserwanty i wiele wiele innych.. 



 

Do tego musiałam córkę kremować 3 razy dziennie, praktycznie każdą część ciała.

Przykładowo rano : kremowanie, potem kąpiel po 20 minutach  i kolejne kremowanie. To samo wieczorem, w południe na szczęście tylko 1 kremowanie bez kąpieli.

 

W międzyczasie podawać witaminy, probiotyki, odpowiednio bilansować dietę by była wartościowa dla jej prawidłowego rozwoju i stabilizowania flory bakteryjnej jelit, która była bardzo zaburzona.

 

Do dziś sama piekę chleb, robię płyny do prania i środki do czyszczenia.

 

Domyślacie się ile czasu pochłaniała taka pielęgnacja?

Na samą myśl wtedy, o tym jak to ogarnę jak za chwilę urodzi mi się noworodek, ściskało mnie w żołądku. 

 

W tym trudnym czasie, dzieci oczywiście nie chodziły do przedszkola, miałam je cały czas w domu. Stąd poziom mojej organizacji musiał wejść na level master.

 

Na samą myśl o tym teraz dalej mam dreszcze, ale zarazem pękam z dumy, bo nie upadłam, a przeszłam przez ten bardzo trudny dla naszej rodziny czas zwycięsko.

 

Nie wiem czy o tym wiesz, ale my kobiety mamy niesamowitą moc. Moc radzenia sobie w każdej sytuacji. Nawet gdy teraz sobie myślisz, że Ty byś sobie w tym co mnie spotkało nie poradziła - to zapewniam cię - dałabyś radę !

 

Mnie to wiele nauczyło, zwyczajne prowadzenie domu i opieka nad dziećmi w porównaniu z robieniem tego samego z chorym dzieckiem - to naprawdę pestka !

 

Bogata w taki bagaż doświadczeń stwierdziłam, że będę pomagać innym mamom, dzieląc się z nimi całą zdobytą wiedzą, trikami i wskazówkami jakie ułatwiają mi życie na co dzień.

 

Już kilka lat temu zaczęłam prowadzić konto na IG gdzie na co dzień pokazuję jak radzę sobie w różnych sytuacjach z dzieciakami, jak mądrze wybierać im zabawki, by służyły na lata, jak zorganizować sobie przestrzeń by szybko się nie zagracać.

 

Przez lata prowadzenia swojego profilu i praktycznie codziennych rozmowach z moimi obserwatorami  zauważyłam, że większośc problemów u mam zaczyna się powtarzać, że dziewczyny pytają mnie w kółko o te same rzeczy :



 

Aneta jak Ty to robisz, że przygotowujesz pełnowartościowe zdrowe posiłki przy trójce dziećmi

Aneta jak Ty w ogóle gotujesz obiady i kolacje jednocześnie ?

Jak Ty to robisz,  że cały czas masz porządek w domu?

Jak Ty to robisz, że Twoje dzieci potrafią się tak pięknie same i długo bawić?



 

Jestem też na wielu grupach dla mam, gdzie również widzę, że mamy mają w kółko te same problemy.. 

Analizując te wszystkie rozmowy i posty zauważyłam, że mamy po prostu nie mają czasu.

 

Gdy dziecko się urodzi, najczęściej nie mają już czasu na czytanie książek, czy słuchanie konferencji. Zaczyna się proza życia, często brutalna, bo inaczej wyglądająca niż to co pokazywali w reklamach….

 

Mamom często wydaje się, że organizacja przy dziecku nie istnieje, że nie da się nic zaplanować, że  wdrożenie tego jest bardzo skomplikowane, a wręcz niemożliwe.

 

Ale z mojej perspektywy tak nie jest i moje kursantki już zaledwie po kilku dniach są w stanie wdrożyć przedstawione przeze mnie techniki do swojej codzienności i same są zaskoczone, że jest to takie proste.

To jest dla nich łatwe, bo idą zgodne z moim systemem, który Ci za chwilę krok po kroku omówię.

 

Na początku ustalamy sobie kilka zasad 

 

 

 

 

Ja co jakiś czas robię taki porządny przegląd pożeraczy czasu, które nic nie wnoszą do mojego życia, a tylko mnie frustrują. Między innymi w SM. Polecam Ci zacząć od tego by na dzień, dwa całkowicie wyinstalować Social media. Zobacz jak się z tym czujesz, o ile więcej masz czasu, czy możesz żyć bez tego co codziennie oglądasz?

 

Tak, wiem, strzelam sobie samej tą wskazówką w kolano, bo przecież gdyby nie sm to nigdy byś o mnie nie usłyszała, ale wierz mi, że zależy mi na tym by Tobie pomóc

 

Po tych dwóch dniach, wejdź na IG i  pierwsze co zrób to wejdź na wszystkie swoje obserwowane osoby/profile  i odznacz te, które nie wnoszą nic pozytywnego do Twojego życia, pożerają tylko Twój cenny czas, albo wywołują niepotrzebną presję, stres.Trochę to zajmie, ale gwarantuję ci, że szybko ta inwestycja się zwróci.

 

To samo polecam zrobić z TV, jeżeli ją oglądasz. Wyłącz całkowicie na kilka dni. Zobacz jak funkcjonujesz z tym Ty, jak Twoje dzieci. 

Czy to, co codziennie oglądasz naprawdę jest tego warte? Czy to coś wnosi do Twojego życia?

Zastanów się dłużej nad tym :) Ja TV nie oglądam wcale, od kilkunastu lat i naprawę mi z tym bardzo dobrze ! 



 

To tylko kilka takich obszarów, w których możesz zadziałać od razu i już tutaj znaleźć nie tylko więcej czasu ale też spokoju dla siebie.

 

Jeżeli chodzi o kuchnię, gotowanie z dziećmi, samą organizację przestrzeni w kuchni, przestrzeni dla Ciebie i dla dzieci, bo sa to dwa równie ważne ale jednak osobne tematy, to na to wszystko też mam całą swoją strategię.

 

Np abyś mogła w ciągu godziny ugotować obiad na następny dzień a zarazem zrobić kolację, mając oczywiście dzieci przy sobie to aby cały ten proces przebiegał sprawnie i bez wybuchów złości to na to też składa się bardzo dużo czynników 

 

tj

wcześniejszy plan co będzie gotowane,

dobrze zorganizowane półki w kuchni - tzn tak, że nigdy nie robi się bałagan i zawsze nie tylko ty ale i każdy w twoim domu wie co gdzie jest

lista stałych produktów, które zawsze masz na stanie,  przez co nigdy nie powiesz, że nie możesz przygotować danego posiłku bo nie masz ….. tego i tego. 

Odpowiednio zagospodarowane półki dla dzieci, by mogły samodzielnie się obsługiwać, bez ciągłego angażowania Ciebie.

Odpowiednie zajęcia dla dzieci, by w czasie kiedy ty pracujesz one też miały swoją pracę i czuły się na tyle zaangażowane by nie przeszkadzały Tobie 

 

I w moim kursie między innymi o tym Ci opowiem.



 

Jeżeli chodzi o sprzątanie, bo to też jest dla wielu mam wyzwanie…

Dlatego, że niestety nie są w stanie posprzątać w ciągu dnia  i zaczynają dopiero jak położą dziecko spać.

Przez co późno się kładą, nie mają czasu dla siebie a na dodatek po prostu padają na twarz, totalnie wyczerpane, a przed nimi jeszcze noc, często z milionem pobudek dzieciaków - i jak tak żyć?

Powiem szczerze, że nie mam pojęcia, też byłabym wykończona…

 

Dlatego w mojej strategii dzieci zasypiają najpóźniej o 20.00. Do tego czasu mam wszystko posprzątane, gotowy obiad na następny dzień i sama jestem wykąpana. O 20,00 siadam na kanapie i mam już czas tylko dla siebie. Zdarza się oczywiście, że w tym czasie muszę iść do najmłodszej. karmię ją piersią. Córka pije jednak raczej na śpiocha, dlatego w tym czasie ogarniam np zakupy.

Zakupy przez internet, które również oszczędzają mi mnóstwo czasu.

 

Regularnie zamawiam duże i ciężkie produkty w większych ilościach, typu mąki, napoje roślinne (nasze zamienniki mleka, którego nie pijemy), wszystkie orzechy, bakalie, soki zimnotłoczone itd. Mam stałe listy produktów, obecnie już nawet stałych dostawców.

Wychodzi taniej, szybciej no i nie musisz tego tyle dźwigać.

 

Wracając do sprzątania, które tak często, ciężko mamom ogarnąć z dziećmi to też mam na to mnóstwo trików.

 

Przede wszystkim już na wstępie Ci powiem, że ogólnie samo sprzątanie nie wystarczy by utrzymać porządek.

 

Ja bardzo często dostaję pytania od innych mam, Aneta jak Ty to robisz, że Ty zawsze masz w domu porządek, widać, że Twoje relacje nie są ustawiane, są naprawdę z życia wzięte, ale nigdy jeszcze nie widziałam u Ciebie bałaganu?

 

I wiecie gdzie leży sekret?

Cała tajemnica polega na tym by najpierw bardzo dobrze uporządkować sobie przestrzeń.

Jeżeli każda rzecz w Twoim domu ma swój dom,  zamiast bloku mieszkalnego to każdy z domowników będzie wiedział gdzie ją odłożyć.

Jeżeli dziecko potrzebuje taśmy klejącej, klamerek do prania, świeżego ręcznika itd. to czy te rzeczy mają swoje stałe miejsce w domu?

 

Jeżeli tak, to jak już weźmie sobie te przykładowe klamerki, to po skończonej zabawie będzie wiedziało, gdzie ma je z powrotem odłożyć. I tak jest ze wszystkim.

 

Jeżeli każda zabawka ma swój koszyczek, swój pojemnik, swoją półkę , to zawsze po skończonej zabawie trafi na swoje miejsce . I to w dodatku przez dziecko a nie przez Ciebie.

Dzieci mają cudowną niesamowita pamięc i naprawde, 16m już spokojnie wie gdzie ma odłożyć, którą zabawkę, gwarantuję Ci, że zapamięta to lepiej niż Ty, jeżeli od małego będziesz go uczyła jak ma to robić.

 

Dlatego jeżeli w waszym salonie lub pokoju dzieci macie kosz na zabawki, czyli albo duży pojemnik, albo duży worek, w którym znajduje się wszystko, to to co ci polecam - jak najszybciej się go pozbyć.

 

Bo domyślam się, że Twoje dziecko pierwsze co robi rano to wywala całe to pudło czy worek, a Ty już się denerwujesz, bo dzień zaczyna się od bałaganu i tak do samego wieczora, potykacie się o te zabawki - czyż to nie jest wkurzające? 

Ja bym chyba wyszła z siebie…

 

W swoim kursie pokażę Ci jak to wszystko zorganizować, przygotować by po prostu ten bałagan się nie robił. 

A jak bałagan się nie robi - to nie trzeba sprzątać.

Wiadomo, że czasem coś gdzieś leży, ale jednak jest tego duuuużo mniej, dodatkowo jak dziecko wie gdzie to odłożyć to samo jest w stanie posprzątać

 

A jak nie ma ochoty, albo jest to małe dziecko to sprzątamy razem, trzeba mu pokazać jak to zrobić. Pokazujemy do skutku, aż w końcu zaskoczy i zobaczysz, że pewnego dnia zacznie to robić z automatu, samemu :) a ty będziesz miała po prostu lżej.



 

Ja ogólnie wszystko co sprzątam to tylko w obecności dzieci, czy to salon, czy to łazienki, czy to zmiana pościeli, prasowanie, podłogi.. Dosłownie wszystko.

 

Po pierwsze oszczędzam w ten sposób  swój wolny czas gdy ich nie ma, a po drugie oni od urodzenia uczą się życia codziennego, i to najlepsza szkoła jaką mogą dostać, praktyka. Ścieramy kurze, dostają ścierki i też ścierają, zmieniamy pościel to ścigają poszewki prześcieradła, potem zanoszą do pralki, wkładają, wlewają płyn, wybierają program, włączają start. W międzyczasie oczywiście łóżko jest trampoliną i całość tego procesu kojarzy im się z jedną wielką frajdą 

 

Przy okazji możesz tłumaczyć milion innych rzeczy, np dlaczego pościel, ręczniki, bieliznę pierzemy w 60 st, z jakich tworzyw są wykonane poszczególne produkty …

 

Taka edukacja domowa od urodzenia. Tobie wydaje się to nudne, bez sensu, myślisz, że taki dwulatek nie zrozumie tego przecież.. a guzik prawda. Dla dziecka to jest mega interesujące. Ono jest jak gąbka, pochłania każdą informację. Robiąc wszystko z dzieckiem, tłumacząc mu w między czasie, kształtujesz świadomego, świetnie rozwijającego się człowieka, który dzięki temu będzie mógł się lepiej skoncentrować, dłużej zająć sobą, dzięki czemu Tobie będzie dużo łatwiej funkcjonować. 

 

Całe to codzienne funkcjonowanie z dzieckiem, by było naprawdę łatwe, bezstresowe i nie wykańczające Ciebie jako mamy psychicznie,  składa się z dziesiątek czynników. 

 












 

Mam w zwyczaju prezentować wszystko w prosty i zrozumiały sposób dlatego metody przedstawione w kursie może zrozumieć i zastosować nawet największy laik. Wszystko w kursie jest tak przedstawione żebyś nie musiała się o nic martwić.

 

 Jeśli myślisz że możesz sobie nie poradzić to całkowicie rozumiem twoje obawy.

 Ale uwierz mi, ja też mam trójkę dzieci w domu i wiem co to znaczy mieć napięty grafik albo mieć mało czasu.

 

 Te techniki może zastosować każdy,  nawet osoba bez żadnych predyspozycji.

 Tak naprawdę z tych samych technik korzystają moje klientki i są w stanie w zaledwie w parę tygodni nauczyć się skutecznie ogarnąć dom, dzieci i wygospodarować dużo czasu dla siebie ale przede wszystkim czerpać radość z tego, że w końcu mogą czuć się spełnione i obecne dla swoich dzieci i rodziny.



 

Ja po prostu spisałam wszystkie porady, które sprawdziły się u mnie samej i udzielam je na swoich konsultacjach i zajęciach indywidualnych i stworzyłam z tego kurs (szkolenie Online).

 

Dzięki temu możesz mieć dostęp do całej tej wiedzy na swoim telefonie, tablecie czy też komputerze i korzystać z tego kiedy tylko zechcesz. Cały kurs jest Online,

 dzięki temu mogę go zaoferować w o wiele niższej cenie a Ty po prostu nie musisz czekać na to, aż kurier Ci go dostarczy.

 

Dostęp do platformy z kursem dostajesz zaraz po zakupie i zawartą w nim wiedzę (ponad 100 min nagrań ) możesz zacząć zaraz wprowadzać w życie. 

 

Moim zdaniem to jest najkorzystniejsza i najwygodniejsza forma edukacji dla każdej mamy.

 

Kurs specjalnie podzieliłam na wiele krótkich lekcji video, byś mogła wiedzę sprawnie porcjować - doskonale wiem jak to jest z dziećmi :) 

 

Cena

Zazwyczaj  klientki potrzebują 4 moich wizyt by przyswoić sobie wiedzę o tym jak ogarniać dom i rodzinę, która jest w Kursie. Każda wizyta kosztuje ich 150 złotych więc łatwo możesz sobie policzyć, że wydają na taką wiedzę  600 zł. 

 

Jednak większym i częstszym  problemem jest to, że jak ja pojadę do domu to one potem zapominają większośc tych rzeczy, które ja ich uczyłam i dalej nie wiedzą co mają robić.

 

Czasami potem do mnie dzwonią, żeby coś tam sobie przypomnieć, ale  dużo łatwiej by im było gdyby mogły sobie skorzystać  ze szkolenia  Online, które byłoby dla nich dostępne cały czas. 

 

Więc wiesz już że wiedza zawarta w tym kursie jest warta 600 zł. Stwierdziłam,  że jeżeli ja nie muszę dojeżdżać do klientów fatygować się i osobiście tego wszystkiego tłumaczyć to cena będzie niższa, dlatego ustaliłam cenę na 97 zł. 

 

I uważam, że tyle wiedzy w tej cenie to jest naprawdę wartość dla moich klientów, ale tak naprawdę ty tyle nie zapłacisz.

 

 Postanowiłam zrobić tymczasową promocję jako, że jest to przedsprzedaż tego kursu to dzisiaj umożliwię Ci zakup w cenie podanej pod tym filmem. 

 

Ogólnie mam nadzieje że to będzie dla Ciebie okazja. Często jest tak, że podczas takich okazji mamy wątpliwości.  Ja też tak  mam. Jeśli nie jesteś jeszcze pewna czy ten kurs Ci pomoże i czy sobie poradzisz no to mam dla Ciebie coś jeszcze.

 

Chcę byś czuła się całkowicie bezpiecznie dlatego daje Ci 30 dniową bezwarunkową GWARANCJĘ zwrotu pieniędzy. Po pierwsze albo będziesz zadowolona z kursu i będziesz miała więcej czasu dla siebie i Rodziny albo oddam Ci wszystkie pieniądze i o nic nie będę pytała.

 

Przenoszę całe ryzyko na siebie, bo wiem że to szkolenie jest skutecznym narzędziem, dzięki któremu osiągniesz sukces, ale żeby cokolwiek zmieniło się w twoim życiu i Twojej Rodziny trzeba po prostu zacząć działać. 


Osoby, które ciągle przekładają decyzje na później nic w końcu nie osiągają. Pamiętaj, że z każdym dniem gdy nie masz dobrze zorganizowanego czasu rośnie ryzyko, że przez Twoje zmęczenie może coś stać się twoim dzieciom.  

 

W dodatku, jeśli przez to, że musisz więcej czasu marnować w kuchni na nieefektywne czynności, które nie przynoszą założonych przez Ciebie efektów to nie możesz poświęcać tego czasu swoim pociechom czy po prostu móc wystarczająco odpocząć.

 

 Przez to wszystko dzieci czują się coraz to bardziej pozostawione  same sobie oglądają coraz to więcej telewizji a  Ty jesteś nie tyle co zmęczona ale rozczarowana i masz wyrzuty do samej siebie, że jesteś złą matką

 

Dlatego podejmij tą ważną decyzje już dzisiaj

Nie czekaj aż wydarzy się coś złego

 

Pamiętaj również, że cena podana pod filmem jest tymczasowa. 

Nie mogę Ci zagwarantować,  że w przyszłości cena będzie taka sama.

Zresztą jest mało prawdopodobne, że znowu przypadkiem trafisz na tą stronę.

 

Wyobraź sobie jak po szkoleniu będziesz miała w końcu więcej czasu dla siebie i dla Twojej ukochanej rodziny.

Pomyśl, że jesteś na tyle wypoczęta i masz na tyle energii i siły w ciągu dnia, z głową pełną pomysłów wymyślasz i tworzysz nowe zabawy dla twoich pociech.

 

Zastanów się czy to nie będzie fajne jak będziesz w końcu czuła się w pełni spełniona 

jako matka i kobieta.

 

I wyobraź sobie, jak dumna będziesz, że Ty to wszystko w końcu ogarniasz

Wszystko to tak naprawdę zależy od Ciebie

 

Kliknij przycisk poniżej  i dołącz do Kursu już teraz. I czuj się w pełni spełniona

pozdrawiam Cię bardzo Serdecznie

 

Aneta Czupalla

 

Kliknij przycisk poniżej

 

 

W tym produkcie znajduje się:

  • Ustalenie celów, priorytetów i rozpraszaczy, które utrudniają ci ich osiągniecie
    15min 29sek
  • Wprowadzenie
    2min 18sek
  • Planowanie jedzenia
    4min 27sek
  • Śniadania
    3min 14sek
  • Obiady i Kolacje
    13min 25sek
  • Zakupy
    8min 43sek
  • Półki dla dzieci
    2min 46sek
  • Podsumowanie
    8min 07sek
  • Sprzątanie Wstęp + Plan
    8min 54sek
  • Sprzątanie cotygodniowe: bez spiny
    5min 31sek
  • Salon i kuchnia
    11min 21sek
  • Sprzątanie kurze i podłogi
    7min 05sek
  • Sprzątanie pokój dziecka, zmiana pościeli
    3min 05sek
  • Sprzątanie Ogródek Podsumowanie
    6min 58sek
  • BONUSY
  • BONUS
  • ANKIETA

O autorze

Aneta Czupalla

Nazywam się Aneta Czupalla jestem mamą trójki (5,3,1 lat) żoną farmaceuty, z zawodu mgr inżynier budownictwa. Tworzę kursy internetowe dla mam, w których uczę jak zarządzać czasem, produktywnością nawet, gdy wokoło biegają i skaczą Twoje dzieciaki.

 

Pomagam osobom takim jak Ty, przejąć kontrolę nad swoim czasem, aby mogły robić więcej tego, czego chcą, a mniej tego, czego nie chcą.

 

Dzięki swojemu doświedczeniu uczę w praktyczny sposób realistycznych metod produktywności, dzięki którym już więcej nie powiesz, że nie masz czasu, ze nie ogarniasz swojego domu i dzieci.

 

Otrzymasz strukturę i wsparcie potrzebne do budowania długoterminowych, trwałych nawyków, dzięki którym niedługo nie będziesz czuła się więcej tak bardzo zmęczona codziennością z dziećmi

 

Wychodzę z założenia, że jeżeli jako kobieta dałam radę koordynować prace na Stadionie Śląskim to ogranięcie 5 osobowej rodziny nie może być trudniejsze !

Zacznij już teraz

Po kliknięciu przycisku poniżej otworzy się okno strony z ofertą

Regulamin | Polityka Prywatności | Utworzono w WebToLearn